Jeśli kiedykolwiek byłeś na zajęciach jogi, prawdopodobnie zostałeś zapytany o milion razy, aby ustalić zamiar zajęcia. Pamiętam, jak czytałem w jakimś dawno zaginionym numerze " Yoga Journal" z 2012 roku, że powinniśmy rozważyć zrobienie tego samego, co rano, kiedy budzimy się i ustalamy zamiar na następny dzień. Zdecydowałem, że to fantastyczny pomysł - i szybko o tym zapomniałem. Wracając na zajęcia jogi, byłem proszony o powtarzanie intencji raz za razem, widząc wielkie emocjonalne i fizyczne osiągnięcia, ale ledwie rozważając przeniesienie tej praktyki z maty do mego życia.
Dopiero wiele lat później, gdy przeczesywałem internet, aby uzyskać wskazówki, jak najlepiej wykorzystać swój czas (zasada nr 1 zarządzania czasem: nie marnuj połowy dnia Googling "zarządzanie czasem"), że intencje powróciły do przeszłości w moje życie. Natknąłem się na uproszczony przewodnik po wydajności Leo Babauta, blogera Zen Habits, który zgromadził mądrość niektórych z popularnych metod zarządzania czasem. Przewodnik uczy czytelników, aby wybrać krótką listę swoich największych i najważniejszych zadań na tydzień i nazwać je Big Rockami. Chodzi o to, aby nadać tym zadaniom najwyższy priorytet i zrobić to tak szybko, jak to możliwe i za wszelką cenę.
Kiedy Wielkie Skały są na swoim miejscu, zasugerowano, że małe kawałki żwiru (czyli wszystkie czynności niezbędne w życiu, ale nie przesuwają nas zbyt daleko) staną się wokół nich; mając na uwadze, że kiedy pozwalamy żwirowi kierować się drogą, wypełnia on całą naszą przestrzeń i czas, nie pozostawiając miejsca, aby Wielkie Skały mogły nawet wejść w nasze życie. (To, przyjaciele, jest tak, że spędzasz cały dzień robiąc nic poza rozpalaniem ognia, odpowiadaniem na e-maile i nigdy nie znajdując czasu na dotknięcie twoich rzeczywistych długotrwałych projektów.) Ta koncepcja wydawała się niejasno przypominać zajęcia jogi. Kiedy ustawiłem swój zamiar na lekcję, uważałem to za zobowiązanie do skupienia się na tej idei ponad wszelkimi innymi emocjami lub rozproszeniami, które pojawiły się. W końcu, gdybym spróbował osiągnąć trzy nowe pozy jednocześnie w jednej godzinnej klasie, byłbym oszalały z powodu wielozadaniowości i niewielkiego postępu, aby to pokazać.
Wkrótce po mojej lekcji w Big Rocks życie stało się trudne. Bliski członek rodziny zmarł, byłem spłukany, a ja byłem na tym super zabawnym, powszechnie wydeptanym skrzyżowaniu Zwątpienia we wszystkie moje wybory życiowe i kwestionowanie materiału mojej rzeczywistości. Trudno było myśleć prosto, a wszystko, co chciałem zrobić, to zwinąć się w kłębek przez kilka miesięcy, aż sprawy staną się łatwiejsze. Życie posuwało się do przodu, czy mi się to podobało, czy nie, i musiałem znaleźć sposób, aby pozostać tak skoncentrowanym i funkcjonalnym, jak to możliwe, dopóki moje życie osobiste nie zostanie złagodzone.
