Podczas gdy Ameryka pogrążyła się w programach telewizyjnych takich jak "MasterChef Junior", Norwegia rozpoczyna kampanię na temat niebezpiecznych warunków pracy i braku płacy w przemyśle odzieżowym.
Nowa seria zatytułowana "Sweatshop Deadly Fashion" stawia (atrakcyjne, młode, białe) twarze w obliczu globalnej tragedii obskurnych fabryk w rozwijającym się świecie. W czerpiącym z nowych wyzwań serialu blogerzy mody Frida, Ludvig i Anniken mieszkają i pracują w swatshop w Phnom Penh w Kambodży.
Jak zauważa Rafineria29, trio jest narażone na niskie zarobki, długi czas pracy i niewystarczające warunki życia - codzienne występowanie milionów robotników zatrudnionych w zakładach typu "sweatshop". Wszystkie trzy płaczą w przyczepie.
Pierwsze pięć odcinków jest dostępnych na Aftenposten z angielskimi napisami.
Powiązane artykuły:
Czy firmy wykorzystujące raka piersi mogą sprzedawać produkty #Pink?
Ekologiczne prezenty upiększyć, aby dać i dostać