Tinder rozwiązał to, co wszyscy możemy się zgodzić, to problem numer jeden dotyczący wszechobecnej aplikacji randkowej: niewystarczająca szansa na zdjęcia z Dicka. Aplikacja uzyskała Tappy, aplikację do obsługi wiadomości społecznościowych, która automatycznie usuwa zdjęcia po 20 sekundach. Och, możliwości! Tinder ma już funkcję udostępniania zdjęć w funkcji Tinder Moments, której nie można udostępnić poszczególnym osobom. TechCrunch informuje jednak, że Tappy może dodać dodatkowe funkcje, takie jak aplikacje SnapChat - a mianowicie prywatne udostępnianie zdjęć z tych zdjęć, które mogą nie chcieć istnieć na zawsze. Tappy jest pierwszym zakupem firmy. "Rozwijamy się i rekrutujemy jak szaleni" - powiedział Sean Rad, współzałożyciel i dyrektor generalny Tinder w TechCrunch. "Niezwykle trudno jest znaleźć utalentowanych ludzi, którzy dołączą do nas wystarczająco szybko, aby dotrzymać kroku naszej mapie drogowej na rok 2015, która zawiera pewne ambitne plany." Bardziej ambitne niż ułatwienie wysyłania niegrzecznych zdjęć, które ulegają samozniszczeniu? Brzmi przerażająco.



Pokrewne artykuły: "Premium Tinder" chce, abyś płacił za te zdjęcia facetów z Tigers Pro-Tip: Nie dzwonisz do kogoś "Pięknego" online, jeśli chcesz randkę

Lazer Team (Może 2024).