Gdy wchodzimy w nowy rok, jednym z moich celów jest "DIE" częściej. To brzmi trochę chorobliwie, prawda? Pozwól mi wyjaśnić. Jednego wieczoru w październiku miałem szczęście pracować z członkami Tucson Symphony Orchestra (TSO), używając muzyki, aby pomóc Miraval gościom wydobyć sens z chaosu - zniechęcające zadanie. Muzyka jest wspaniałym forum dla experiential learning. Kiedy słuchamy utworu muzycznego, natychmiast zmienia on nasze skupienie i odczucia. Nasza rzeczywistość zmienia się w jednej chwili. Jesteśmy wtedy zmuszeni zmagać się z tą rzeczywistością w momencie jej manifestacji. WIĘCEJ : Twój umysł w muzyce Po prostu, gdy muzyka jest przyjemna, przenosimy się do cudownego świata. Ale co się stanie, jeśli przeniesiemy nas do miejsca, w którym nie chcemy być? Co wtedy robimy? To było zadanie dla mnie i członków Brass Quintet TSO. Muzycy wykonali utwór "Quintet for Brass". Instrumenty "dla chętnej publiczności, która wypełniła audytorium. Celem naszego seminarium było "nauczenie się narzędzi radzenia sobie z trudnymi lub mylącymi częściami życia i reagowania na świat z większą gracją". W rezultacie muzyka do grania miała być wyzwaniem dla uszu. W jakiś sposób znaleźliśmy sposób na ponowne zinterpretowanie chaosu. Nawet z tymi oczekiwaniami melodia (jeśli tak to nazwałeś) była trudna do słuchania. W odpowiedzi na występ, otrzymaliśmy komentarze otwierające, takie jak: "Próbowałem to polubić, ale po prostu nie mogłem" i "To zrobiło czuję się nieswojo. "Otrzymaliśmy nawet uwagi:" Rozważałem odejście, ale postanowiłem tego nie robić. "Dla mnie utwór był jak ścieżka dźwiękowa horroru . Był cudownie odtwarzany i niesamowicie złożony, ale w każdym miejscu - niepewny i nieprzewidywalny. Nie mogłem się na nim zdobyć ani znaleźć żadnego przepływu w rytmach. Kolorowy nowojorczyk w tłumie powiedział: "To było jak bycie w metrze i przyjechałem do Miraval, aby uciec od tego wszystkiego. ! "Shawn Campbell jest dyrektorem ds. Edukacji i zaangażowania społeczności dla OSP, i jednym z powodów, dla których miałem okazję pracować z tymi niesamowitymi muzykami. Ona i ja monitorowaliśmy tłum w poszukiwaniu komentarzy. Shawn nauczał procesu zwanego DIE, akronimu stojącego na trzyetapowej metodzie analizy złożonych sytuacji:



  • Opisać
  • Zbadać
  • Oceniać

Pierwszym krokiem w tym procesie jest opisanie faktów dotyczących sytuacji i doznania z nią związane. Nazywanie tego uczucia może często przerwać emocjonalną jazdę, na którą nas zabiera, zwłaszcza gdy robimy to bez osądu. Daje nam to czas na głębsze zapoznanie się z sytuacją, szczególnie, gdy złapiemy się zagubienia w reakcji.

Dumb Ways to Die (Może 2024).