Jeśli kiedykolwiek zwilżyłeś pachnącą na deser miazgę, która pachniała wystarczająco dobrze do jedzenia, zastanów się nad tym: Podczas gdy marketingowe przesłanie może brzmieć, że słodkie produkty upiększające pozwalają nam bezmyślnie oddawać się, badania sugerują, że mogą one faktycznie zachęcać do prawdziwego słodyczy. jedzenie.

W badaniu z 2011 r. Opublikowanym w Food Quality and Preference, 58 studentów oceniło perfumowany balsam czekoladowo-pralinowy lub bezzapachowy balsam, a badacze prześledzili, ile ciasteczek z czekoladą, które uczniowie jedli później. Na pierwszy rzut oka, osoby narażone na działanie balsamu czekoladowego nie jadły więcej ciasteczek z kawałkami czekolady niż te, które otrzymywały bezzapachowy balsam. Ale tutaj jest haczyk: kiedy balsam czekoladowy był wyraźnie oznaczony na butelce, badani w rzeczywistości jedzą więcej. Innymi słowy, zapach samej czekolady nie był wystarczająco mocny, aby zachęcić pacjentów do zjedzenia większej ilości ciasteczek z kawałkami czekolady, ponieważ rozpoznawanie zapachów miało znaczenie.
Ogólnie rzecz biorąc, wyniki potwierdzają koncepcję, że sygnały związane z żywnością zwiększają spożycie żywności. Świadoma ekspozycja na słowny sygnał "czekolada", wraz z czekoladowym zapachem, odegrała rolę w zwiększaniu apetytu na czekoladę. Ale dlaczego ta etykieta jest niezbędna, aby badani mieli czekoladowe pragnienie?
"Zmysły są plastyczne i zależą od kontekstu. Etykietowanie mogło pomóc im rozpoznać zapach, którego w innym przypadku nie byliby w stanie zidentyfikować "- mówi dr Jonah Berger, adiunkt w Wharton School of Business.
Czy w tym toku myślenia możliwe jest, że pocieranie balsamem o owocowym zapachu może nas skłonić do zwiększenia konsumpcji owoców?
"Na pewno. Zapachy mogą wywoływać różnego rodzaju powiązane zachowania, w tym konsumpcję "- mówi dr Berger. Teraz jest zaskakująca sztuczka dietetyczna: Zamień swój waniliowy balsam do mrożenia na taki, który pachnie cytrusami.
Jednak główny autor badania, dr Jennifer Coelho, nie jest pewien, czy to zadziała. Opierając się na jej ostatnich badaniach, mówi: "Spekulowałbym, że być może to wysokoenergetyczne ekspozycje" zakazanego jedzenia "mają największy wpływ na stymulację spożycia." Wracając do niezdrowej substancji. Z Halloween za rogiem, zastanawiamy się, czy to, z czym się rozpieszczamy, spowoduje, że przesadzimy z tymi mini Snickersami.

Najlepszy peeling do ciała - recenzja! :) (Może 2024).