Można by pomyśleć, że powiedzenie komuś, żeby czegoś nie robiła, byłoby proste - "nie wkładaj swojej ręki do słoika z ciasteczkami". Ale wszyscy wiemy, jak ta historia się kończy. Czemu? Ponieważ ludzki umysł gra śmieszne sztuczki, kiedy mówisz mu, żeby czegoś nie robił. Mózg, a konkretnie wyspa, część, która wpływa na apetyt, słyszy "nie bierz ciasteczka" i reaguje stymulując apetyt na ciastka. Z tego samego powodu mówienie dziecku "nie ciągnij za włosy swojej siostry" sprawia, że ​​chce robić to o wiele więcej. Lepsze podejście, gdy chcesz ograniczyć określone zachowanie: Odwróć wiadomość. Zamiast "Nie jedz ciasteczek", spróbuj "Zjedz ciastko później, po tym, jak masz warzywa".



COLUMN: Twoje piękne nawyki

"Nic nie musisz mówić nic.." (Może 2024).