The Scientist: Macrene Alexiades-Armenakas, MD, Associate Clinical Professor w Yale University School of Medicine oraz dyrektor Centrum Dermatologii i Laserowej Chirurgii w Nowym Jorku

Odpowiedź: Dostawanie wystarczającej ilości wody jest z pewnością ważną częścią dobrej skóry, ale nie jest panaceum.
Skóra jest największym organem na ciele i jak każdy inny organ potrzebuje wody do funkcjonowania. Oczywiście to nie wszystko, czego potrzeba, a woda musi być zrównoważona solami. Zbyt mała ilość wody zwiększa stężenie soli w układzie, odprowadzając wilgoć z komórek i odwadniając skórę. Zasklepione komórki kurczyły się, pozostawiając skórę pozbawioną tonu.
Może to skutkować "namiotem", czyli marszczeniem się skóry po jej pociągnięciu. (Odpowiednio nawilżona skóra wskoczy z powrotem na miejsce, gdy puścisz.) Po drugiej stronie monety zbyt duża ilość wody zaburza również osmolarność (stężenie soli), prowadząc do wzdęć i obrzęków oraz skóry, która wydaje się pęczkowata i półprzezroczysta.
Faktem jest, że możesz pić wodę przez cały dzień, ale jest maksymalna ilość, którą każda komórka może wchłonąć. Poza tym kanały w błonie komórkowej otwierają się, pozwalając na nadmierny wyciek.

"Overpill" (full length) "Przedawkowanie, czyli dawka śmiertelna" (Może 2024).