Ostatnia seria serialu "Jak poznałem waszą matkę" spotkała się z kolektywną nienawiścią w Internecie. Dało nam to do myślenia: czy publiczność kiedykolwiek naprawdę polubiła serialowy finał? Od "Sopranos", przez "Seinfelda" po "Zagubieni", naprawdę nie możemy myśleć o jakimkolwiek finale serialu, który nie spotkał się z publiczną drwiną i pogardą (z wyjątkiem "Breaking Bad"). Zapytaliśmy naszego eksperta ds. Psychologii, Art Markmana, dlaczego. "Seriale telewizyjne różnią się od innych mediów, ponieważ są zwykle zaprojektowane tak, aby były otwarte" - mówi Markman. "Kiedy JK Rowling napisała książki o Harrym Potterze, od początku miała na myśli wątek fabularny. Kiedy pierwszy raz spotykamy młodego Harry'ego, jego cała historia została zapakowana w ostateczną konfrontację z Voldemortem. Końcówka działa dobrze, ponieważ od samego początku jest wbudowana w książki. "Ale serial telewizyjny ma nakładające się łuki fabularne, które trwają przez tygodnie lub miesiące, co sprawia, że ​​widzowie są zaangażowani i dostrajani." Ostatni odcinek ma szczególne wyzwanie, ponieważ odnoszący sukcesy serial od kilku lat przyciąga widzów postaciami "- mówi Markman. "Ostatni odcinek to szansa dla widzów, by pożegnać się z bohaterami i dać poczucie zamknięcia serii." W przypadku dramatów, takich jak "Breaking Bad", często łatwiej jest stworzyć satysfakcjonujące zakończenie, ponieważ istnieją przynajmniej dłuższe łuki fabularne, które można łączyć ze sobą. Z drugiej strony "Rodzina Sopranów" była niejednoznaczna, a fani pozostawieni byli zagadką, a nie zamknięciem. Dla sit-com, (przykład: "Jak poznałem waszą matkę") jest to szczególnie trudne. Postacie, które kochamy, są skomplikowane, a pisarze mieli zaledwie 30 minut, nie licząc reklam, żeby grać. "Tak wiele radości z sitcomu pochodzi ze struktury poszczególnych odcinków" - mówi Markman. "W tym celu finał jest trudny, ponieważ trudno jest doprowadzić do tego, by epizod zakończył się ostatecznym żartem, który naprawdę ogranicza to, co było wcześniej." Ale prawdopodobnie największym problemem jest to, że będziemy tęsknić za bohaterami. "Jeśli długo śledzimy koncert, trudno jest się z nim pożegnać" - mówi Markman. "Mamy więc wielkie nadzieje na ostatni odcinek." Trudno jest cokolwiek sprostać naszym wysokim oczekiwaniom.

Kent Hovind - Seminar 3 - Dinosaurs in the Bible [MULTISUBS] (Kwiecień 2024).