Pierwszy raz 16-letni Mackensie Freeman miał ochotę wyciągnąć własne włosy w piątej klasie.

"Właśnie użyłem palców i zacząłem wyciągać brwi", powiedziała YouBeauty. Kiedy wyszukiwarka Google doprowadziła swoich zaniepokojonych rodziców do trichotillomanii związanej z ciągnięciem za włosy, kompulsywnego zaburzenia ciągnięcia włosów, wiedzieli, że nadszedł czas, aby Mackensie odwiedził lekarza.

Trichotillomania, czyli TTM lub "trich", polega na tym, że ściągacze pną się po nici, świadomie lub nieświadomie, metodycznie wyrywając włosy z głowy, brwi, rzęs lub gdzie indziej na swoich ciałach, często tworząc łyse łatki. Dźwięk ekstremalny? Właściwie, prawdopodobnie znasz kogoś na spektrum trichów: według dwóch z 50 osób będzie to miało miejsce w swoim życiu, zgodnie z Centrum Nauczania Trichotillomania. Większość z nich zaczyna wykazywać objawy w późnym dzieciństwie lub we wczesnym okresie dojrzewania, podobnie jak Mackensie.



Trich to tak zwane "powtarzalne zachowanie skupione na ciele" (BFRB), podobne do obgryzania paznokci. W przypadku osób cierpiących na trądzik, często siedzi w miejscu, powodując przedłużony ciągnięcie, dlatego Mackensie używa zabawek skrzypcowych (takich jak paciorki lub zabawki squishy), aby nie ciągnąć podczas lekcji 10. klasy. Mimo to, kiedy zacznie wyciągać włosy, epizody mogą trwać od pięciu minut do kilku godzin. Mackensie powiedział YouBeauty:

"Zwykle poddaje się, chyba że naprawdę pracuję nad zatrzymaniem, co jest czymś, co próbuję zrobić. Kiedy ciągnęłam przez chwilę, nawet nie pamiętam, że podniosłam rękę, by zacząć. Będę świadomy w trakcie odcinka. Do tego czasu nie chcesz przestać. "